Założyciela Telegrama Pawła Durowa wypuszczono po czterech dniach zatrzymania we Francji: co dalej.


Założyciel Telegrama, Paweł Durow, został zwolniony z aresztu po zatrzymaniu w Paryżu. Jego aresztowanie nastąpiło z powodu niewystarczającej moderacji treści w komunikatorze, który używa prawie miliard użytkowników na całym świecie. Durowa przekazano do sądu na przesłuchanie w sprawie wniesienia zarzutów.
Jeśli sąd postanowi wniesienie zarzuty przeciwko Durowowi, może on zostać objęty ograniczeniami w poruszaniu się lub będzie musiał wpłacić kaucję. Proces odbywa się za zamkniętymi drzwiami.
Śledztwo i późniejszy proces karny mogą trwać kilka miesięcy lub lat. Durow ma możliwość kwestionowania zarzutów za pomocą zespołu prawnego.
Śledztwo postawiło 12 zarzutów przeciwko Durowowi, w tym posiadanie pornograficznych treści z udziałem nieletnich i przewóz substancji narkotycznych.
Po aresztowaniu Durowa, firma Telegram ogłosiła gotowość do wprowadzania moderacji treści zgodnie z przepisami prawa UE.
DSA, nowe rozporządzenie UE, nie może prowadzić do postępowania karnego ani aresztu, ale to francuskie śledztwo, niezwiązane z UE.
Czytaj także
- Takiego jeszcze nie było: Zełenski skomentował ratyfikację umowy o partnerstwie z USA
- Były mer Cerkwi, który uciekł do Rosji, złożył kuriozalne oświadczenie o 'czubkach bab'
- Prezydent nadał tytuł Bohatera Ukrainy szeregowi żołnierzy. Wśród nich: Pawło Petriczenko
- Włochy zwiększą wydatki na obronę pod presją USA
- Holandia przeznaczy dodatkowe fundusze na śledztwa w sprawie zbrodni wojennych Rosji
- Zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej: Śledczy SBU prowadzą dochodzenia w sprawie ponad 90 tysięcy spraw