W resorcie obrony wyjaśniono, kto ma dostarczać osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu do TCK.


Znaczenie podziału kompetencji w sprawie mobilizacji
Pierwszy zastępca ministra obrony Iwan Hawryliuk oświadczył, że należy wyraźnie podzielić kompetencje między organami państwowymi w sprawie działań mobilizacyjnych. Powiedział, że powszechne jest przekonanie, że terytorialne centra uzupełnień zajmują się tylko mobilizacją wojskową, co jest błędne.
'Jeśli obywatele Ukrainy, którzy mają obowiązek wojskowy, nie stawiają się w terytorialnych centrach uzupełnień w czasie stanu wojennego, to dostarczają ich lokalne organy władzy oraz policja. Mają do tego wystarczające kompetencje', - wyjaśnił Hawryliuk.
Zastępca ministra obrony podkreślił, że głównym zadaniem terytorialnych centrów uzupełnień jest prowadzenie ewidencji i selekcji obywateli do powołania do Sił Obronnych Ukrainy. Jednak podkreślił, że negatywne narracje dotyczące mobilizacji mogą wpływać na postrzeganie procesu przez społeczeństwo.
Hawryliuk zwrócił również uwagę na przyszłe reformy terytorialnych centrów uzupełnień. Opowiedział, że planowane jest podzielenie funkcji tych centrów na trzy kierunki: kwestie społeczne, ewidencję osób podlegających obowiązkowi wojskowemu oraz przygotowanie społeczeństwa do służby w Siłach Zbrojnych. Każdy z tych kierunków będzie funkcjonował oddzielnie.
'Nie możemy stracić kraju bez mobilizacji. Człowiek zarządza wszelkimi kompleksami, środkami rażenia, uzbrojeniem i sprzętem wojskowym, niezależnie od tego, jak bardzo są rozwinięte', - podsumował Hawryliuk.
Wcześniej ministerstwo obrony poinformowało o konsekwencjach, które czekają studentów, którzy nie przeszli szkolenia wojskowego.
Czytaj także
- Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły w zakłady produkujące pociski do obrony powietrznej w Rosji
- Życie pod ostrzałem — jak teraz żyje Chersoń
- Trzecia brygada szturmowa ustanowiła rekord w zestrzeleniu dronów — jakie wyniki
- Zeleński ogłosił kolejne pakiety obronne od partnerów — wystąpienie
- Czy zmienią się emerytury i podatki - wywiad z Danielem Hetmancewem
- Gazownicy są oburzeni projektem ustawy o podwyższeniu podatku od nieruchomości