Prawa osób powołanych do służby wojskowej: jakie informacje można nie przekazywać TCK.


W związku z ciągłą mobilizacją na Ukrainie pojawia się pytanie o poufność w kontaktach z terytorialnymi centrami uzupełnień.
Adwokat Olena Andrejeva twierdzi, że obywatele mają prawo do prywatności w tej sprawie.
Zwraca uwagę, że osoby powołane do służby wojskowej nie powinny ujawniać informacji o osobach trzecich oraz swoim życiu osobistym. Jednak ich podstawowe dane osobowe należy aktualizować.
'Informacje o danych osobowych, stanie cywilnym oraz miejscu pracy należy przekazywać pracownikom terytorialnych centrów uzupełnień w celu aktualizacji danych lub zmian', opowiada Andrejeva.
Prawnik również podkreśla znaczenie zachowania poufności przypadków, gdy w centrach pracują osoby znajome. Podkreśla, że pracownicy muszą wyraźnie rozgraniczać osobiste informacje o danej osobie i informacje służbowe.
Adwokat podkreśla, że informacje dotyczące osobistego i rodzinnego życia danej osoby nie mogą być ujawnione bez jej zgody.
Warto zauważyć, że działalność terytorialnych centrów uzupełnień regulowana jest ustawą Ukrainy 'O ochronie danych osobowych', która przewiduje uzyskanie zgody samej osoby na przetwarzanie jej danych osobowych.
Również Ukraińcom wyjaśnia się, kto ma prawo sprawdzać dokumenty wojskowe oraz jakie konsekwencje czekają na tych, którzy odmawiają wezwania.
Czytaj także
- USA gotowe wspierać 'koalicję chętnych': The Telegraph dowiedział się, co proponują
- Makron zwrócił się do Putina po spotkaniu z Zełenskim: czas udowodnić
- Putin nie chce: Trump drastycznie zmienił retorykę po spotkaniu z Zełenskim
- Putin rzekomo oznajmił Witkoffowi o gotowości do negocjacji z Ukrainą
- Zaburzenia psychiczne: USA potwierdziły śmierć syna zastępcy dyrektora CIA w wojnie z Ukrainą
- Herasimow zrelacjonował Putinowi 'wyzwolenie' Kurczyny - Ukraina zareagowała