Mistrz olimpijski Nahornyj i zdrajca szachowy Kariałkin zostali objęci sankcjami UE.


Mistrz olimpijski Mykyta Nahornyj oraz szachista Serhij Kariałkin zostali wpisani na listę sankcji UE. O tym informuje służba prasowa UE.
Serhij Kariałkin jest senatorem Rady Federacji Rosji, który reprezentuje nielegalnie anektowany Krym od 12 września 2024 roku. Wcześniej był profesjonalnym szachistą, ale został zawieszony z powodu swoich wypowiedzi popierających wojnę Rosji przeciwko Ukrainie. Kariałkin nadal wspiera wojnę, rozpowszechniając rosyjską propagandę i odwiedzając okupowane tereny. Zbiera również ładunki militarne dla rosyjskich sił. Działania Kariałkina podważają integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy. Tak wynika z oświadczenia UE.
Mykyta Nahornyj, który również znalazł się na liście sankcji UE, był zaangażowany w porwanie i przesiedlenie ukraińskich dzieci z okupowanych terytoriów do Rosji. Otwarcie wspierał rosyjską wojnę przeciwko Ukrainie, rozpowszechniając propagandę i dezinformację. Działania Nahornego również podważają integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy. Jak sam stwierdził, proponował przekazanie prezentów rosyjskim żołnierzom walczącym na wschodzie Ukrainy.
Obaj sportowcy znani są ze swoich osiągnięć. Mykyta Nahornyj jest mistrzem olimpijskim, który zdobył trzy zwycięstwa na mistrzostwach świata i osiem zwycięstw na mistrzostwach Europy. Serhij Kariałkin również odniósł sukcesy w sporcie szachowym, zwyciężając w Pucharze FIDE oraz zostając mistrzem świata w szachach klasycznych, szybkich i błyskawicznych.
Czytaj także
- Ukraiński koszykarz uznany najlepszym graczem Łotewsko-estońskiej ligi
- Młody peruwiański piłkarz zmarł po zderzeniu podczas gry: przerażający film
- Usyk i Dubois bliscy do przeprowadzenia rewanżu
- Lwów może przyjąć jeden z najbardziej prestiżowych turniejów e-sportowych na świecie
- Co czeka na reprezentację Ukrainy w piłce nożnej: kalendarz meczów w 2025 roku
- Po raz pierwszy w historii na igrzyskach olimpijskich kobiety będą miały większą reprezentację niż mężczyźni