Na Winiaczyźnie kierownik TCK stanął przed sądem za niewykonanie planu mobilizacji.


W sądzie rejonowym rozpatrzono sprawę szefa oddziału rekrutacji i uzupełniania, który został oskarżony o niedbałość w wypełnianiu obowiązków wojskowych. Z raportów wynika, że Igor B. nie wykonał zadania mobilizacyjnego, zamiast 40 obywateli udało mu się zmobilizować tylko 10. Kierownictwo prokuratury uważa, że było to możliwe z powodu niewystarczającej współpracy z lokalnymi władzami i organami ścigania. Pułkownik odmówił przyznania się do winy, twierdząc, że brakowało zasobów ludzkich do mobilizacji.
Sąd umorzył postępowanie w sprawie, dochodząc do wniosku, że pułkownik obiektywnie nie mógł zrealizować planu mobilizacyjnego i nie zrozumiał, jakie dodatkowe działania powinien podjąć, aby zrealizować plan mobilizacji.
Tej samej nocy pracownicy Państwowego Biura Śledczego (PGBR) ogłosili podejrzenie zastępcy kierownika zjednoczonego miejskiego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego oraz jego byłemu podwładnemu z powodu pobicia żołnierza.
Czytaj także
- Rosyjskie drony zaatakowały infrastrukturę obwodu Sumy
- Ukraina zwiększyła produkcję dronów o 900% w ciągu roku
- Atak dronów na Charków: liczba ofiar śmiertelnych oraz poszkodowanych wzrosła (aktualizacja)
- W obwodzie Mykołajowskim wybuchł skład amunicji
- Zeleński zwrócił się do partnerów po nocnym ataku Rosji na Ukrainę
- Wypadek drogowy w obwodzie dniepropetrowskim: Dwupiętrowy autobus przewrócił się, są ofiary