Financial Times: Trump rozszerzył wymagania dotyczące zarządzania zasobami naturalnymi Ukrainy.

USA i Ukraina uzgodniły nową umowę dotyczącą kontroli nad aktywami mineralnymi i energetycznymi

Z informacji Financial Times wynika, że w USA powstał nowy projekt umowy dla Ukrainy, który znacząco rozszerza kontrolę strony amerykańskiej nad mineralnymi i energetycznymi aktywami kraju. Propozycja, która została wysłana do Kijowa w niedzielę, wykracza poza początkową umowę osiągniętą w ubiegłym miesiącu.

Celem tego projektu jest powstrzymanie inwazji Rosji i rekompensata miliardów dolarów pomocy wojskowej. Jednak USA nie zapewniają żadnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Wysokiej rangi urzędnicy Ukrainy poważnie obawiają się nowych warunków umowy. Jeden z nich uważa propozycję za 'niesprawiedliwą', a inny porównuje ją do 'rabunku'. Uważają, że ta umowa może podważyć suwerenność kraju, wyprowadzić zyski za granicę i spowodować zależność od Waszyngtonu.

Główną częścią projektu jest utworzenie rady nadzorczej, która będzie zarządzać wspólnym funduszem inwestycyjnym. Fundusz ten będzie kontrolował dochody z ukraińskich projektów naftowych, gazowych i mineralnych. Z nowych warunków wynika, że USA mają prawo do mianowania trzech z pięciu członków zarządu, co daje im pełne prawo weta dotyczące funduszu.

Umowa obejmuje nie tylko zasoby mineralne, ale także towarzyszącą infrastrukturę, taką jak drogi, koleje, rurociągi, porty i zakłady przetwórcze w całej Ukrainie.

Z nowych warunków wynika, że USA będą otrzymywać tantiemy z funduszu wcześniej niż Ukraina, z premią w wysokości 4 procent. Ponadto USA zachowują pierwszeństwo w projektach infrastrukturalnych oraz prawo weta na sprzedaż zasobów stronom trzecim. Środki uzyskane na mocy umowy będą przeliczane na walutę obcą i kierowane za granicę.

Minister finansów USA Scott Bessent stwierdził, że umowa może zostać podpisana wkrótce. Jednak ukraińscy urzędnicy uważają to za mało prawdopodobne.

Ten nowy projekt umowy zastąpi wcześniejszą umowę ramową, uzgodnioną w ubiegłym miesiącu, która nie została podpisana po spotkaniu Trumpa i Zełenskiego w biurze owalnym.

Choć umowa nie przewiduje własności USA nad infrastrukturą energetyki jądrowej Ukrainy, ukraińscy urzędnicy obawiają się możliwych negocjacji dotyczących tych aktywów w przyszłości.