Japonia po raz pierwszy od trzech lat zastosowała karę śmierci: szczegóły sprawy.


W Japonii po raz pierwszy od 2022 roku zastosowano wyrok śmierci - powieszono mężczyznę, który w 2017 roku zabił dziewięć osób, w tym nastolatków i młodzież. Takahiro Shiraishi wykorzystał media społecznościowe do zwabienia ofiar do swojego mieszkania w mieście Zama w pobliżu Tokio, gdzie dokonał strasznych zbrodni, które wstrząsnęły społeczeństwem.
Surowa kara za straszne zbrodnie
Takahiro Shiraishi, nazywany 'mordercą Twittera', zyskał to przezwisko, ponieważ wykorzystywał tę sieć społecznościową do swoich przerażających działań. Był sądzony za zamordowanie i poćwiartowanie ośmiu kobiet i jednego mężczyzny, a jego skazano na karę śmierci. Minister sprawiedliwości Keisuke Suzuki podpisał wyrok powieszenia, stwierdzając, że prokuratura i społeczeństwo były zszokowane tymi strasznymi zbrodniami, a jego motywy miały 'skrajnie egoistyczny' charakter.
Ta sprawa skupiła uwagę na problemie przestępczości i bezpieczeństwa w Japonii, a zastosowanie kary śmierci w tym przypadku świadczy o poważnym podejściu państwa do karania ciężkich przestępstw.
Czytaj także
- Rzecznik językowy Kremin zapowiedział zagrożenie dla swojej instytucji
- Wrogie kanały telegramowe wprowadziły nowy fake o kradzieży 80 mln dolarów u Izraelczyków
- Korea Północna już boi się wysyłać żołnierzy do Rosji: Umierow nazwał powód
- Stare rosyjskojęzyczne książki można wymienić na nowe ukraińskie: warunki akcji
- Danylo Hetmancew w Charkowie zapowiedział dużą program wsparcia dla obszarów przyfrontowych
- Zginął od kuli wrogiego snajpera. Upamiętnijmy starszego sierżanta Andrieja Niebora